Człowiek, który nie potrafi wyrażać się precyzyjnie i nazywać działania i rzeczy po imieniu jest kłamcą ! Nie wiedząc o tym okłamujemy sie bez przerwy w rodzinie, w kraju, i na swiecie!
Dlaczego się tak dzieje?.. bo z obawy przed PRAWDA upiększamy fakty.
Sam jezyk jest bardzo nieprecyzyjny i niedoskonaly, bardzo dobrze to widac przy tlumaczeniach z jednego jezyka na drugi. Co dopiero mowic o wyrazaniu uczuc albo wiary. Mozemy dac jakis zarys lub nikla namiastke tego co moze sie dziac w naszym umysle … sercu … ciele… duszy…nie wiadomo dokladnie gdzie. I czy ten brak precyzji musi to od razu oznaczac klamstwo? A przeciez ile jest form odbioru. Kazdy na swoj sposob.Jest tyle okreslen i opisow milosci, czy to oznacza ze tylko jedno jest prawda a inne klamstwem?Slowa sa po prostu zrodlem nieporozumien.
..nieprecyzyjne wyrażania się w nauce, polityce, sądownictwie przynosi ludziom ogromne szkody , muszą nazywać się kłamstwami, natomiast w uczuciach (ubranych w słowa), tłumaczeniach i wierze, są to interpretacje, podobnie jak w sztuce-subiektywne..i wyrządzaja mniej szkód, a upiększają tylko rzeczywistość..są to mniej znaczące kłamstwa, . .ale jednak…niewiedza o takich sprawach, powoduje zacieranie się PRAWDY w naszych umysłach!